Wysokości klatek dla przepiórcząt proponowane przez różnych hodowców wahają się od 7,5 cm do 30 cm i więcej. Ściany klatek dla jednodniówek muszą być wykonane z siatki lub prętów o rozstawie 0,5 cm, pisklęta bowiem mają skłonność do przeciskania się przez najmniejszą szczelinę. Siatka podłogi musi mieć oczka o wymiarach 0,4-0,5 cm. W żadnym wypadku oczka nie mogą być większe, gdyż wpadają w nie nóżki piskląt. Jednak przez tak drobną siatkę nie zawrsze opada kał na tace nawozowe. Dlatego siatki te powinny być wymienne i codziennie oczyszczone, z wyjątkiem 3-4 pierwszych dni, ponieważ pisklęta początkowo mało je brudzą. Wymienne ruszty powinny być bardzo dobrze dopasowane. Najlepiej skonstruować klatki tak, aby przy wymianie można było najpierw pod spód zakładać czysty ruszt, a dopiero potem usuwać brudny. Pisklęta spadają wówczas na czyste podłoże. Przy usuwaniu brudnego rusztu, jeśli między nim a brzegiem ścianki jest szpara większa niż 0,8 cm, część piskląt dostaje się w tę szparę i zostaje zgnieciona.
W ogóle, źle dopasowane części klatek, mające szpary powyżej 0,6-0,8 cm, powodują więcej strat niż inne przyczyny, czego nie może sobie wyobrazić hodowca innego drobiu.
[szerokość x głębokość]
Innym rodzajem podłoża może być papier falisty, taki jak do szklanych opakowań, który nabywa się w dużych zwojach. Jest to doskonałe podłoże na pierwsze dni życia piskląt, ale po tygodniu wymiana papieru staje się uciążliwa, a nogi odchowywanych piskląt ciągle jeszcze za małe na ruszty dla dorosłych ptaków. Papier jest trudno rozłożyć dostatecznie równo, aby nie tworzył załamań i szpar. Część piskląt ulegając instynktowi chowa się pod te załamania i zostaje uduszona przez inne, które wchodzą na papier. Ponieważ dopiero 3 tygodniowe przepiórki można wsadzać do klatek dla dorosłych, trzeba dawać ruszty pośrednie albo podłogi drewniane. Na podłogi doskonale nadają się siatki z tworzywa sztucznego, natomiast dla jednodniówek w żadnym wypadku nie nadaje się gazeta lub inny śliski materiał. Pisklęta ?rozjeżdżają się" na nim i wyłamują sobie stawy biodrowe.
Klatki dla piskląt mają drzwiczki w przedniej ścianie. Muszą one otwierać się na wysokości 7-10 cm, aby pisklęta nie wypadały, gdy drzwiczki zostaną otworzone.
W pierwszych dniach karmę podaje się na deseczkach, obrzeżonych listwą do wysokości 1 cm. Mogą je zastępować kawałki falistego papieru. Po kilku (3-4) dniach wstawia się korytko zadawania paszy. Podobnie jak u dorosłych sztuk, należy korytka zabezpieczać siatką drucianą przed grzebaniem i rozsypywaniem pokarmu. Brzegi korytek powinny mieć wysokość do 2 cm. Liczbę karmideł wyznacza zachowanie się piskląt. Poznajemy, że jest ich za mało. gdy pisklęta nie mogą docisnąć się do paszy. Najprostszym poidełkiem dla przepiórcząt są poidła odwracalne typu syfon o pojemności 0,75 litra.
Źródłem ogrzewczym mogą być grzałki z inkubatorów - apratów lęgowych do inkubacji jaj. Grzałka taka o mocy 100 W wystarcza jako sztuczna kwoka na 100 - 150 piskląt. Na tę większą liczbę wystarczy wówczas, gdy zastosujemy ponad nią osłonę z dobrze wypolerowanej blachy. Dobrze spełniają rolę kwok grzejnych żarówki dające światło podczerwone. Zwykłe żarówki 100-150 i 200 W są jednocześnie źródłem światła. Żarówka 100 W wystarcza na ogrzanie 20-50 piskląt. Innym, lepszym rozwiązaniem są grzejniki elektryczne (najlepsze są tzw. "słońca") zawieszone poziomo. Pojedynczy piecyk jest sztuczną kwoką dla 300-500 piskląt.